Trudno wymagać od kogoś, kto korzeniami tkwi w tamtym ustroju, a do tego rodzinne ma konotacje ubeckie lub pepeerowskie, aby on na Wyklętych patrzył oczami niepodległego państwa polskiego. Nie ma takiej możliwości, bo te dwie strony będą istniały. Będą ci, którzy będą o nich mówić „bandyci” i z drugiej strony będą ci, którzy będą patrzyli na Wyklętych oczami tych, którym na sercu leżała wolna i niepodległa Rzeczpospolita.
prof. dr hab. Waldemar Handke